





Czy można nie znać Krakowiaków i Górali - pierwszego polskiego arcydzieła operowego z muzyką rozmiłowanego w polskiej kulturze, urodzonego w Pradze Czeskiej Jana Stefaniego i z tekstem Wojciecha Bogusławskiego, wielkiego twórcy polskiego teatru? To jest z pewnością pozycja pierwsza w obowiązkowym spisie lektur człowieka kulturalnego. Błyskotliwa, barwna śpiewogra, która pod względem stylu i artystycznej wartości zaskakująco bliska jest Haydnowskiego Stworzenia świata czy Mozartowskiego Czarodziejskiego fletu, a od swej premiery w końcu XVIII wieku cieszy się niezmienną sympatią widzów i słuchaczy. Tajemnicą tego sukcesu jest z pewnością to, że nie straciła ona nic ze swego blasku i aktualności oraz, że sięgając nierzadko po humor rubaszny i frywolny, głosi jednoznacznie wartości rodziny, uczciwości i wzajemnego szacunku?
Nieprzypadkowo album ten ukazuje się w Roku Moniuszki: Cud mniemany czyli Krakowiacy i Górale to jedna z najpiękniejszych kart w historii polskiej opery, bez których nie zaistniałyby najsłynniejsze tytuły Moniuszkowskie. Razem należą do naszego dziedzictwa kulturowego i są niezwykle cennym zapisem polskiej tradycji.
Jan Stefani
1.Uwertura
2.Duetto: Coz tedy?…
3.Ach, nie – nie mogę…
4.Arietta: Mos panie
5.Krakowiak: Oj, da, da
6.Witam was
7.Zosiu, ach
8.My mieskańcy
9.Aria: Niejedna mówi
10.Mój ojce
11.Finale: Wnet poznałem
12.Uwertura
13.Uciekaj!
14.Żyjmy w zgodzie
15.W tym wieku
16.Aria: Nie ci nam świadczą
17.Aria: Nie wiem, co się
18.Poćciwość, wierność